rys szkola

Skończyły się wakacje, nadszedł roczek szkolny.

Już nie będę hasał, jak ten konik polny.

W ławce muszę siedzieć, minut ze czterdzieści

I nie mogę ganiać! W głowie się nie mieści!

Ale...

Choć na chwilę wróćmy jeszcze do tych miłych wakacyjnych dni spędzonych na naszej Świetlicy i przypomnijmy sobie najciekawsze momenty.

Wakacje to słońce, woda… więc na ich rozpoczęcie wybraliśmy się wspólnie z przyjaciółmi z Choruli do parku wodnego w Tarnowskich Górach. Tam oficjalnie 1 lipca przywitaliśmy wakacje. Pogoda w dniu wyjazdu była paskudna, ale wycieczkowiczom nic nie popsuło humorów i z radością oddali się wodnym szaleństwom. Wymoczeni, wymęczeni ale bardzo zadowoleni w drodze powrotnej zahaczyliśmy jeszcze o obowiązkowy punkt każdej wycieczki……McDonalda, gdzie każdy nabrał sił na kolejne szaleństwa. W doskonałych nastrojach wróciliśmy do domów, by kolejnego dnia stawić się na Świetlicy.

W połowie lipca na ekranach kin pojawiła się ostatnia część Harrego Pottera, oczywiście nie mogło nas tam zabraknąć. Wspólnie z kolegami z Kamienia Śląskiego i Kamionka wybraliśmy się seans do naszego opolskiego kina. Zaopatrzeni w popcorn, z zapartym tchem śledziliśmy losy głównych bohaterów, kibicowaliśmy im w trudnych momentach i nie mogliśmy się doczekać jaki będzie koniec, czym zaskoczy nas reżyser. Wiele naszych przewidywań co do losów Harrego i jego przyjaciół okazało się prawdziwych. Drugi miesiąc wakacji powitaliśmy w trochę innych klimatach. Wybraliśmy się z Chorulą i Odrowążem do Krasiejowa na spotkanie z dinozaurami. Tunelem czasu dostaliśmy się do całkiem innego wymiaru, powitały nas olbrzymie, prehistoryczne gady. Po obowiązkowej fotce z każdym dinusiem zaszaleliśmy na karuzelach, jurajskim placu zabaw. Potem mieliśmy okazję wczuć się w rolę odkrywców. Wyposażeni w odpowiedni sprzęt ruszyliśmy do potoku by płukać złoto. Jesteśmy znakomitymi odkrywcami, każdy z nas wrócił do domu z bryłką złota.

Mimo wakacji nie mogło zabraknąć też pewnej dawki wiedzy, nauki itp. O to zadbała pani Krysia z biblioteki, zaprosiła nas na zajęcia pt: podróże na wesoło. Odgadywaliśmy czego dotyczy przeczytany kawałek, opowiadaliśmy o ciekawych miejscach w których mieliśmy okazję być, a potem zmierzyliśmy się w geograficznych krzyżówkach i rebusach. Śmiechu i zabawy było co nie miara. Poza tym świetnie bawiliśmy się także w czasie zajęć na świetlicy, nie brakło zajęć plastycznych w czasie których powstało wiele fantastycznych prac, tworzonych różnymi technikami, zajęć sportowych, ruchowych. Ćwiczyliśmy też nasze szare komórki oraz spryt w czasie gier planszowych. W trakcie naszych letnich wypraw poznaliśmy kawałek naszej bliższej i dalszej okolicy. Wspaniały czas wakacji nieubłaganie dobiegł końca i trzeba było wrócić do swoich szkolnych obowiązków, ale przedtem pożegnać ten beztroski czas. Wybraliśmy się na pizzę, by w miłej atmosferze nabrać zapału przed pierwszym dzwonkiem.



Opiekun
Katarzyna Wystrach-Blaut

Galeria zdjęć...