11 listopada w naszej wiosce wspominaliśmy postać św. Marcina biskupa, który swoją niezwykłą wiarą, dobrocią i miłością do ludzi prowadził do Boga. Z tej okazji na świetlicy przygotowaliśmy krótki montaż słowno – muzyczny.

Obchody rozpoczęliśmy o 16.30 mszą w naszym kościele, następnie z zapalonymi lampionami, w towarzystwie straży pożarnej wyruszyliśmy za św. Marcinem na plac wiejski, gdzie nasze „świetliki” wystąpiły z programem artystycznym. Pięknym, głębokim i skłaniającym do zadumy nad swoim zachowaniem…

Wciąż biegniemy w pośpiechu,
Wśród zgiełku i wrzawy.
Nie umiemy odnaleźć
Siebie w drugim człowieku,


Za mało siły,
Za mało wiary,
Pokory mało,
Za mało nas.


Mimo malutkiej tremy aktorów i wielkiej tremy p. Kasi wszystko się udało… aktorzy się spisali, muzyka zagrała, pogoda dopisała…
Potem ciepła herbatka, pyszne rogaliki, blask ogniska i chwila refleksji…


Więc….
Latarenko jasno świeć
Dobro w sercu chcemy mieć
Święty Marcin sił nam da
By pomagać gdzie się da…

Bardzo dziękuję Beacie, Dominikowi, Paulinie, Jessice i Julii za udział w przedstawieniu.

Opiekun
Katarzyna Wystrach-Blaut
Z podopiecznymi

Koniec października, wszędzie strachy, duchy i upiory, a my organizujemy sobie potwornie fajne zajęcia… komu uda się nakarmić strrrasznie głodnego potworka, kto wyturla najśmieszniejszego stwora?

Potem pora na narzędzia tortur, co to będzie? Igła z nitką! Filc! Projektujemy i szyjemy własnego potworka…

Czy ktoś tu się boi pająków? O tak, to prawdziwe potwory! Ale nie te, które powstają w czasie naszych zajęć. Milutkie, mięciutkie, słodziutkie…

Opiekun
Katarzyna Wystrach-Blaut
Z podopiecznymi

Jesień w pełni, jak jesień i październik , to u nas królują liście i kolory, liście żółte, złote i brązowe… wspaniały materiał do zajęć.

Nazbieraliśmy listków, nasuszyliśmy więc pora na zajęcia. Malujemy, kleimy, odbijamy i tak powstają liściaste stworki i obrazy. Jeż, jesienny las, myszki, rybki itp.

W naszych kreatywnych zmaganiach towarzyszy nam pani Krysia z naszej biblioteki. Gorąca herbatka oraz jesienne wiersze i opowiadania wprowadzają nam piękny nastrój…. Ach…

Opiekun
Katarzyna Wystrach-Blaut
Z podopiecznymi

Mamy jesień, liście lecą z drzew, i lecą i lecą tak, że w końcu nas zasypało…

Pięknie to wygląda, ale czas najwyższy uporać się z tym jesiennym krajobrazem. 26 października uzbrojeni w grabie meldujemy się na świetlicy… akcję liść pora zacząć!

Z wielkim zapałem bierzemy się do roboty, góra liści rośnie i rośnie… w końcu HOOOOP skoki do liści to świetna zabawa! Po chwili przerwy wracamy do pracy, grabimy, pakujemy, i UFFF udało się, skończyliśmy.

Po pracy na wszystkich pomocników czekał poczęstunek.

Opiekun
Katarzyna Wystrach-Blaut
Z podopiecznymi

W piątek 20 października zakończyliśmy na naszej świetlicy sezon grzybowy. Od początku miesiąca podczas zajęć powstawały różne grzyby i grzybki. Wszystkie piękne, a nawet jak się okazuje niektóre jadalne!

Na pierwszy ogień poszły grzyby z darów natury. Z kasztanów, żołędzi, patyczków maluchy wykonały borowiki i muchomorki.

Podczas kolejnego spotkania w ruch poszły igły, nitki, jeszcze kilka kropek tu i tam, i tak uszyliśmy piękne muchomorki.

Potem przyszedł czas na bardziej pracochłonne okazy, łuski szyszek, trochę kleju oraz dużo cierpliwości, i powoli powstają kolejne okazy. Duże, małe a wszystkie jak malowane.

Część naszych okazów powędrowała w świat, reszta zdobi naszą świetlicę.

Na zakończenie czas na pyszne grzybki, pieczemy wspaniałe okazy. Pieczarki, maślaczki, muchomorki. Potem czas na lukier, i degustację! Pycha!!

Sezon grzybowy uważamy za zamknięty!

Opiekun
Katarzyna Wystrach-Blaut
Z podopiecznymi